Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 88

Perspektywa Sahila

Poczułem miękkie i jedwabiste włosy łaskoczące moją skórę. Otworzyłem oczy i zobaczyłem moją piękną żonę śpiącą w moich ramionach, z głową opartą o moją szyję i ręką na mojej piersi. Przytulała mnie.

To był taki piękny widok. Wyglądała tak niewinnie i czysto. Uśmiechnąłem się....