Read with BonusRead with Bonus

Niepokój kwiatowy

Sandra

Wyszłam z biura Josepha, a Jay szedł za mną. Widziałam, że martwił się o sytuację w biurze za nami. Odwróciłam się i spojrzałam na niego. „Możesz zostać, jeśli jesteś tu potrzebny.” Uśmiechnęłam się do niego, dając mu znać, że nie mam nic przeciwko. Pokręcił głową. „Słoneczko, zawsze cię ...