Read with BonusRead with Bonus

Rozdział dwudziesty czwarty

Otworzyła oczy. Kilkakrotnie mrugając, postawiła stopy na marmurowej podłodze, czując chłód pod stopami. Czuła ból w ramieniu. Nienawidziła być ranna. Wydawało jej się, że ból jest nie do zniesienia.

Oczywiście, każdy tego nienawidzi,

Pomyślała o wczorajszym śnie. Delikatny rumieniec pojawił...