Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 3 Prawie złapany

Słysząc, co powiedziała Grace, poczułem się bardzo zawstydzony. Naprawdę chciałem znaleźć dziurę, w której mógłbym się ukryć.

Spojrzałem na Grace ukradkiem i zauważyłem, że położyła swoją torbę na stole, podeszła do mnie, obejrzała mnie od stóp do głów i skinęła głową, "Nieźle, bardzo przystojnie, naprawdę dobrze! Nigdy nie kupiłam tylu ubrań dla nikogo innego. W przyszłości musisz mnie słuchać w domu."

Moje niespokojne serce w końcu trochę się uspokoiło, szybko skinąłem głową i powiedziałem do Grace, "Dziękuję, Grace."

Grace uśmiechnęła się, wzięła ubrania, które kupiła, i poszła na górę.

Dylan natychmiast się nachylił i szepnął mi do ucha, "Spokojnie. Moja roczna pensja wynosi trzydzieści tysięcy dolarów, Grace zarządzała całą kwotą. W przeszłości dawała pieniądze tylko swojej rodzinie ze strony matki. Rzadko kiedy kupuje ci ubrania. Pamiętaj, nieważne co Grace ci da w przyszłości, możesz to śmiało przyjąć; to wszystko moje pieniądze!"

Niezręcznie skinąłem głową, ale pomyślałem, 'Dylan, jesteś przecież adiunktem na uniwersytecie, dlaczego nie zastanowisz się, dlaczego Grace jest dla mnie tak hojna?

Dylan obejrzał mnie od góry do dołu, potem wyciągnął rękę i poklepał mnie po ramieniu, mówiąc, "Nolan, teraz wyglądasz jak prawdziwy student uniwersytetu!"

"Dylan," szepnąłem z marsową miną, "to jest za drogie. Ten strój mógłby pokryć nasze koszty życia przez kilka miesięcy na wsi."

"Hej, o czym wy dwaj rozmawiacie? Plotkujecie za moimi plecami?" Grace zeszła z góry, drażniąc nas z uśmiechem.

Dylan szybko wyjaśnił, "Kto by się odważył mówić o tobie źle? Nolan właśnie powiedział, że nigdy w życiu nie widział takich dobrych ubrań, ale są naprawdę niewygodne do noszenia."

"No cóż, to tylko pokazuje, że nie byłeś wystarczająco troskliwy. Żyjesz sobie dobrze w mieście, ale nigdy nie dbałeś o swojego młodszego brata. Masz czelność tak mówić?" odparła Grace.

"Nie przemyślałem tego." Dylan zwrócił się do mnie i powiedział, "Nolan, Grace traktuje cię tak dobrze. Jeśli w przyszłości zarobisz pieniądze, nie zapomnij dobrze o nią zadbać!"

Niezręcznie się uśmiechnąłem i odpowiedziałem, "Na pewno."

Grace zacisnęła usta i poszła prosto do kuchni.

Dylan poprosił mnie, żebym zabrał wszystkie ubrania do pokoju. Po włożeniu ich do szafy, oparłem się o ścianę i pogrążyłem w myślach.

Dylan był dla mnie dobry, ale Grace odkryła moją słabość, jak kolekcjoner bawiący się swoim cennym eksponatem, nieustannie igrając z moimi emocjami.

Co powinienem zrobić?

Może to przeznaczenie, że Dylan będzie rogaczem w swoim życiu, ale nie powinno to być przeze mnie!

Chociaż miałem niekończące się fantazje o Grace, nawet wyobrażając sobie seks z nią zeszłej nocy, powinno się jednak zachować pewne podstawowe granice moralne.

Postanowiłem poinformować ich, że wracam do akademika.

Grace szybko przygotowała obiad i zawołała mnie na dół, żeby zjeść.

Nasza trójka siedziała w trójkącie, z Dylanem pośrodku, a ja naprzeciwko Grace.

Gdy tylko zjadłem kilka kęsów jedzenia i miałem zamiar powiedzieć o wyprowadzce,

Grace nagle powiedziała do Dylana: "A propos, wspomniałam dzisiaj Chloe o twojej ocenie profesorskiej. Powiedziała, że przepisy stają się bardziej rygorystyczne i może będziesz musiał uczyć w odległych rejonach przez rok, aby mieć szansę na awans."

W tym samym momencie poczułem coś wspinającego się po mojej nodze i szybko spojrzałem w dół, tylko po to, by zobaczyć stopę Grace wyciągającą się z drugiej strony.

Zdjęła swoje bawełniane kapcie i miała na sobie przezroczyste pończochy z czerwonym lakierem na paznokciach, drażniąc mnie palcami.

Moje serce natychmiast przyspieszyło, a ja pochyliłem się do przodu, obawiając się, że Dylan mnie przyłapie.

Była odważna. Nie zachowywała się tak prowokacyjnie podczas śniadania tego ranka.

Teraz, gdy Dylan siedział tuż obok niej, była tak śmiała. Czy czerpała przyjemność z tego rodzaju ekscytacji?

Dylan odpowiedział ponuro: "Problem w tym, że nawet jeśli pojadę uczyć w odległe rejony, nie ma gwarancji, że zostanę awansowany."

"Więc zamierzasz się poddać?" zapytała Grace.

Dylan dodał: "Wśród adiunktów jestem już uważany za młodego. Potrzebuję silnych kontaktów, aby zostać profesorem w przyszłym roku. Chyba że kierownictwo szkoły bezpośrednio się do mnie zwróci i jasno powie, że mogę zostać profesorem, ucząc przez rok, wtedy to rozważę."

"W takim razie może możemy ich przekupić," zasugerowała Grace.

"Oszalałaś? Rząd jest bardzo surowy w kwestii korupcji i łapówek. Nawet jeśli chciałabyś dać, nikt nie odważyłby się tego przyjąć w obecnych czasach." powiedział Dylan.

"To zależy od tego, co dajemy." odpowiedziała Grace.

Dylan spojrzał na nią ze zdumieniem i zapytał: "Co dajemy?"

Gdy Grace dała mi mały kuksaniec stopą, nagle mnie olśniło - próbowała mnie podarować Chloe.

Zamiast czuć się wykorzystany, poczułem się potajemnie podekscytowany.

Grace spojrzała na mnie i powiedziała do Dylana: "Nie musisz się tym martwić. Porozmawiam z Chloe o tym później."

Po obiedzie wróciliśmy do swoich pokoi, żeby odpocząć, ale ja nie mogłem w ogóle zasnąć. Moje myśli były pełne Grace, nie Chloe.

Nawet fantazjowałem, czy Grace przyjdzie do mojego pokoju, gdy Dylan zaśnie. Po tym, co zrobiła pod stołem podczas obiadu, nie mogłem sobie wyobrazić, że jest coś, czego by nie zrobiła.

Jednak rzeczywistość okazała się inna. Nie przyszła do mojego pokoju przez całe popołudnie. Zamiast tego oboje razem wyszli do pracy.

Gdy wychodzili, poczułem ukłucie zazdrości na widok bliskości Grace z ramieniem Dylana.

Czując się przygnębiony, zszedłem na dół, planując zobaczyć, czy ktoś gra w koszykówkę na boisku.

Gdy tylko wyszedłem na zewnątrz, coś z góry spadło na moją głowę. Sięgnąłem ręką i spojrzałem, tylko po to, by znaleźć coś dość osobliwego.

Był to kawałek czerwonego materiału w kształcie trójkąta, z trzema czerwonymi wstążkami wychodzącymi z jego rogów. Na początku myślałem, że to maseczka na twarz, ale potem mnie olśniło - to było stringi!

Spojrzałem w górę i zobaczyłem Chloe pochylającą się nad balkonem obok, z lekko zarumienionymi policzkami. Uśmiechnęła się i powiedziała: "To Nolan, prawda? Przepraszam, moje rzeczy spadły."

Previous ChapterNext Chapter