Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 218 Dylan ma kłopoty

Bez wątpienia, spośród wszystkich kobiet, z którymi byłem, Grace była najwspanialsza i najcudowniejsza.

A raczej, jej sylwetka była dokładnie taka, jaką wyobrażałem sobie w młodzieńczych marzeniach o bogini.

Kształtna, bez grama zbędnego tłuszczu.

Seksowna, bez cienia wulgarności.

Jej wysoka, zg...