Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 114 Trochę niejasne o sobie

Nie zamierzałem obmawiać Grace przed nimi. W końcu Grace jest dla nas jak bogini. Gdybym mówił o niej zbyt dobrze, ci faceci na pewno dokuczaliby mi z jej powodu do końca życia.

Celowo psując obraz Grace, sprawiłem, że uwierzyli, iż rzeczywiście patrzy na mnie z góry. Przynajmniej z szacunku dla moj...