Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 94

Niestrudzenie chłonę jej słodycz i życzliwość.

W przeciwieństwie do Mary i Lily, usta Rity były ciepłe, miękkie i delikatne.

Bez względu na to, jak gorąco pragnąłem, zawsze potrafiła mnie zadowolić.

Jej pocałunki były kojące, doskonale drażniły głęboko ukryte pragnienie we mnie.

Dojrzała kobieta...