Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 64

"Dziękuję, John!"

Lucy otarła łzy, mówiąc, "Naprawdę mam trudności."

Nie pytałem dalej, ani nie miałem zamiaru przekonywać jej do zmiany postępowania. Nie marnowałbym wysiłku na coś tak niewdzięcznego.

"Trudności zawsze mijają. No, wznieśmy toast za nasze pierwsze spotkanie od ponad roku!"

Nalał...