Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 382

Na tej wyspie były węże morskie, które były albo nieszkodliwe, albo bardzo śmiertelne, bez żadnej szansy na wyleczenie.

Widząc bladą twarz Cassandry, złagodniałem i powiedziałem: "Przepraszam!"

Cassandra wydawała się rozumieć, co zamierzam zrobić. Zarumieniła się i położyła płasko na piasku. Pochy...