Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 377

Lądując na lotnisku w Krajowej Kryształowej, trzymaliśmy Kelsey blisko, nawet kilku ludzi z ambasady nas odprowadzało.

Właśnie gdy myślałem, że wszystko jest już załatwione, nagle pojawiła się grupa dużych facetów w czerni. "Przepraszam, John!"

Zatrzymałem się w miejscu; lider był jednym z ludzi C...