Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 282

"Nie udawaj, że masz wybór," pomyślałem gorzko. "Sam sobie na to zasłużyłeś."

"Dobrze, panie Foster," powiedziałem, starając się utrzymać neutralny ton głosu.

Wychodząc z biura Lindy, skierowałem się prosto do Katherine. Wyglądała na zaskoczoną moim widokiem.

"Co tu robisz?" zapytała.

"Jestem te...