Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 211

Gdy tylko samochód wjechał do małego miasteczka, zobaczyłem wielu krewnych.

Powiedziałem, "Zostań w samochodzie. Ja wysiądę i zapalę papierosa."

Lucy uśmiechnęła się. "Nie. Wysiądę z tobą."

Byłem zaskoczony, uśmiechnąłem się i skinąłem głową.

Kiedy otworzyłem drzwi samochodu, usłyszałem, jak roz...