Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 150

Krew we mnie wrzała, a każda komórka krzyczała.

Miałem erekcję.

Katherine zadrżała. Musiała coś poczuć.

Powiedziała, "John, już mi lepiej. Możesz mnie puścić."

"Jasne!"

Szybko puściłem jej rękę. Oparła się o ścianę, jej twarz była lekko zarumieniona. "Możesz wyjść."

Kiwnąłem głową i szybko się...