Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 112

Nagle z przodu rozległ się ryk, wszyscy się przestraszyli; kilka dziewczyn nawet krzyknęło. Poczułem, jak moja lewa ręka zapada się w coś miękkiego, a w następnej chwili lekko drżące ciało oparło się o moje ramię.

Z prawej strony Lillian również mocno chwyciła mnie za rękę.

Cholera, co za wspaniał...