Read with BonusRead with Bonus

83

Oparłem się o wezgłowie łóżka, trzymając w ramionach ciepłe, nagie ciało Mari. Miło było ją po prostu przytulać; zawsze była świetnym przytulakiem. Zacząłem sobie wyobrażać, jak wyglądałoby życie według harmonogramu, który właśnie opisałem.

Sam byłaby napalona i chciałaby się kochać przez cały dzie...