Read with BonusRead with Bonus

68

Jej szmaragdowe oczy błyszczały, a z uśmiechem nagle przewróciłem nas na prawą stronę. Belle pisnęła i cofnęła się, gdy wkroczyliśmy w jej przestrzeń, ale zahaczyłem ramię za dolną część pleców Naimh i fizycznie przyciągnąłem ją z powrotem do siebie, sadzając jej tyłek na przedniej krawędzi poduszki...