Read with BonusRead with Bonus

65

Mari zaczęła wtedy płakać - nie były to łzy smutku ani radości, raczej łzy uwalniane wraz z napięciem. Od razu było widać, ile emocjonalnie kosztowało Mari to wyznanie, więc Belle przysunęła się, by przytulić swoją najlepszą przyjaciółkę. Nawet Alice, która nadal była zdenerwowana, wstała z fotela, ...