Read with BonusRead with Bonus

JEDNA DZIEWIĘĆDZIESIĄTA

Zamrugałem. „Nie posunąłbym się tak daleko, żeby nazwać ją uległą.”

„Cokolwiek. Może to po prostu kwestia zaufania i bezpieczeństwa. Ona cię kocha, ufa ci, a pomysł oddania się w twoje ręce, by doświadczyć tej całej przyjemności...” Głos Alicji zamilkł, a jej oczy na chwilę się rozmarzyły, ale ści...