Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 57

Nash

Nie mogłem powstrzymać się od warknięcia, zanim szarpnąłem ją z dala od Luciana, gdy tylko jego węzeł zszedł. Pociągnąłem ją na swoje kolana i wziąłem jej usta w nieporządny pocałunek. Mój kutas był twardy i przeciekał preejakulatem na myśl o niej w moich ramionach. Jej cipka ociekała śluzem i...