Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 32

Lucian

Obudziłem się gwałtownie. Oddychałem ciężko. Co to, do cholery, był za sen? Odwracam się i widzę Aurorę leżącą obok Nasha, który oddycha spokojnie. Jego ręka obejmuje jej brzuch, jakby chronił nasze dziecko przed światem.

Na szczęście to był tylko koszmar. Co bym zrobił bez niej w moim życiu...