Read with BonusRead with Bonus

1.2

„Kto ci to zrobił?” – zapytała Luna Ayla, widząc brudny wygląd Miny. Mina spuściła głowę jak dziecko, które zostało złapane na psotach. „Mamo, to Alex” – wykrztusiła Amya, zanim Mina zdążyła cokolwiek wyjaśnić. „Alex, zejdź tutaj!” – krzyknęła Ayla. Alex zszedł na dół zirytowany. „Mamo, dlaczego mnie wołasz?” – zapytał Alex. „Przeproś Minę teraz, zanim stracę cierpliwość, albo będziesz miał szlaban, żadnych gier wideo, dopóki nie zrozumiesz swojego błędu.” Alex od razu wiedział, że to jego siostra go zdradziła. Jej twarz promieniała radością, wiedząc, że tym razem wygrała. Alex westchnął i podszedł do Miny. „Przepraszam, tylko się z tobą bawiłem, nie wiedziałem, że ci się to nie podoba” – powiedział przez zaciśnięte zęby. Nie jest kimś, kto przeprasza za swoje błędy, ale obecna aura Luny go przerażała. Jeśli nie przeprosi, na pewno dopilnuje, żeby spełniła swoją groźbę. „To lepiej” – Ayla poklepała go po głowie. Małe dziewczynki zaśmiały się na ten gest. Wiedziały, jak Alex nienawidzi być traktowany jak dziecko, zwłaszcza w obecności swoich przyjaciół.

Kiedy kierowca wysadził Amyę, Minę, Alexa i Noaha pod szkołą, odjechał szybko, zostawiając czwórkę dzieci gotowych do wejścia do szkoły. Bycie w czwartej klasie było męczące, jak mówiły dzieci, ale zawsze zabawne. Alex lubił być w szkole, ponieważ był popularny jako syn Alfy i następny Alfa w kolejce do przewodzenia stadu. „Do zobaczenia po lekcjach” – Amya mrugnęła do Miny. Była jedyną w trzeciej klasie. Jako najmłodsza z czwórki przyjaciół, zawsze była przez nich rozpieszczana. „Przepraszam za wczoraj, nie chciałam na ciebie donosić Lunie, sama się dowiedziała” – Mina powiedziała szeptem. Alex się uśmiechnął. Mina wyglądała uroczo i nie mógł się powstrzymać od podziwiania jej. „W porządku, jesteśmy przyjaciółmi, pamiętasz? Spodziewaj się więcej psikusów” – Alex uśmiechnął się szeroko. Mina zachichotała, a Noah po prostu szedł za nimi.

Dzwonek wkrótce zadzwonił na lekcje. Alex i Mina mieli wiele zajęć razem, a Noah dołączał do nich tylko na lekcje przyrody i matematyki. Mina była bardzo inteligentna, podobnie jak Noah, i nie lubiła bawić się nauką, w przeciwieństwie do Alexa, który nie uczył się, ale i tak zdawał egzaminy.

Podczas przerwy obiadowej Mina poszła do damskiej toalety, więc jej przyjaciele poszli do stołówki przed nią. Nie spieszyła się, bo wiedziała, że zarezerwują dla niej miejsce. Podchodząc do swoich przyjaciół w ich ulubionym miejscu, natknęła się na szkolnego łobuza, który był w szóstej klasie i był człowiekiem, który nie wiedział nic o istnieniu wilkołaków. Zostali ostrzeżeni, aby nigdy nie pokazywać swojej wilczej strony ludziom. Steven, łobuz z maniakalnymi przyjaciółmi, zablokował jej drogę.

„Dokąd myślisz, że idziesz?” – zadrwił Steven. „Proszę, przepuść mnie” – Mina powiedziała, gryząc dolną wargę, co robiła zawsze, gdy była zdenerwowana. Steven tylko się śmiał, a jego śmiech odbijał się echem w korytarzach stołówki. „Słyszeliście Pannę Kucyk?” – zapytał swoich przyjaciół, naśladując Minę. Tymczasem jej przyjaciele zorientowali się, co się dzieje. Alex płonął z wściekłości, zaciskając pięści. Nikt nie zadziera z jego przyjaciółmi. Gdy wstał, aby podejść do łobuza, Noah próbował go powstrzymać. Alex odepchnął Noaha na bok i ruszył w stronę Stevena. „Puść ją, albo spotkasz się z moim gniewem” – zażądał Alex. „Chciałbym zobaczyć, co możesz zrobić” – Steven zaśmiał się. Mina użyła oczu, aby powiedzieć Alexowi, żeby wrócił i usiadł, ale on nie słuchał. „Dobrze, jeśli ją puszczę, co mi dasz?” – zapytał Steven. Alex uniósł brwi, całkowicie zirytowany wypowiedzią Stevena. „Kim on myśli, że jest, żeby pytać go o coś takiego?” – pomyślał.

„Możesz iść”. Steven udawał, że robi miejsce, aby Mina mogła przejść, ale zablokował jej drogę nogą, sprawiając, że potknęła się i upadła na twarz. Alex zobaczył to i wpadł w szał, pchnął Stevena na ziemię i kilka razy uderzył go prosto w twarz. „Przestań, Alex, to nie jest tego warte”. Mina odpowiedziała. Noah i Amya odciągnęli Alexa. Odepchnął ich i wybiegł na zewnątrz z Miną. Zatrzymał się, gdy Mina się zatrzymała. Sprawdził jej twarz, czy nie ma żadnych siniaków. Mina nie mogła powstrzymać rumieńca z powodu bliskości między nimi. Zawsze miała słabość do Alexa, ale wiedziała, że Alex uważa ją tylko za przyjaciółkę. Marzyła, żeby stać się jego przeznaczoną partnerką. „Dlaczego się uśmiechasz, skoro masz siniaka na głowie?” zapytał Alex, zdezorientowany. Mina wyrwała się z głupich myśli i spojrzała na niego. „Dziękuję, że mnie obroniłeś, to wiele dla mnie znaczy”. Alex zaśmiał się. „Obiecaj mi, że nie pozwolisz, by ludzie cię znęcali, nawet ja, naucz się bronić”. Alex odpowiedział. Mina tylko nieśmiało skinęła głową.

Od tamtego dnia Mina miała poważne zauroczenie Alexem, kradnąc spojrzenia tu i tam, kiedy tylko miała okazję.

Koniec retrospekcji

Dzień dzisiejszy

Mina skrzywiła się, gdy długopis uderzył ją w czoło. „Ała, to boli”. Mina powiedziała, spoglądając, kto zdecydował się przerwać jej słodkie wspomnienia. Podniosła wzrok i zobaczyła, że to Amya. Rzuciła jej irytujące spojrzenie. „Pytałam cię, co założyć na dzisiejsze treningi”. Mina prychnęła. „Więc rzuciłaś we mnie długopisem z powodu zwykłych treningów, czy coś nowego się tam dzieje, o czym nie wiem?”. Mina zapytała. „Po prostu chcę wyglądać ładnie, jak zawsze, Noah tam będzie”. Amya odpowiedziała. Mina zachichotała. Wiedziała o zauroczeniu swojej przyjaciółki Noahem. Zastanawiała się, co się zmieniło, bo Amya nie była blisko Noah, kiedy byli dziećmi. „Wiem też, że lubisz mojego brata”. Amya zaśmiała się. Mina zrozumiała zachowanie Amyi. W wieku 16 lat Alex wyglądał bardziej muskularnie, a jego twarz była wyrzeźbiona jak grecki bóg, z Noah będącym nieco mniejszym od Alexa. Nie wyglądali już jak chłopcy, z którymi bawiła się na karuzeli. Pokręciła głową i westchnęła. „Chodźmy, niebieskie szorty i granatowy sportowy stanik będą idealne”. Mina odpowiedziała. Amya szybko pobiegła do swojej szafy, żeby się przebrać.


Po treningu usiedli przy stole w jadalni stada. Alpha Damien stuknął szklanką soku, aby zwrócić uwagę zebranych. „Mam ogłoszenie. Mój syn Alex jest w wieku, w którym musi przejść szkolenie Alfy w Królewskim Stadzie. Wczoraj otrzymaliśmy list od króla, więc jutro wyjeżdża z Noahem, swoim przyszłym beta. Cieszmy się posiłkiem, zaczynajmy”. Alpha kontynuował. Wszyscy cieszyli się z Alexa i gratulowali mu, ale Mina czuła się trochę smutna, ponieważ szkolenie Alfy trwa dwa lata, co oznacza, że nie zobaczy go przez dwa lata. To dużo czasu, pomyślała, a mają tylko dzisiejszą noc na pożegnanie.

Po kolacji zobaczyła Alexa siedzącego w salonie z Alfą i Luną. Szybko przeszła obok Luny i Alfy po lekkim ukłonie. Zatrzymała ją ręka na jej talii. „Poczekaj, Mina, nie chcesz się ze mną pożegnać?”. Alex zażartował, żeby rozładować napięcie. „Cieszę się z twojego sukcesu. Po prostu smutno mi, że nie zobaczę mojego wścibskiego i irytującego najlepszego przyjaciela, ale to zdecydowanie dla dobra”. Mina odpowiedziała. Alex przytulił ją. Mina pożegnała się z nim i pobiegła do swojego pokoju na piętrze bety. Nie mogła pozwolić, żeby Alex zobaczył jej łzy. Płakała, aż zasnęła.

Następnego dnia obudziła się bardzo wcześnie, żeby jako pierwsza życzyć Alexowi powodzenia, ale nie wiedziała, że Alex i Noah wyjechali z Alfą w nocy, ponieważ od ich stada do królewskiego stada jest pięć godzin drogi, a szkolenie zaczyna się jutro. „Wygląda na to, że to było pożegnanie”. Nie powinnam była uciekać jak przestraszony kot. Może chciał mi coś powiedzieć wczoraj”. Westchnęła.

Previous ChapterNext Chapter