Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 587

W tym wojskowym regionie pełnym mężczyzn, Zoya była jak delikatna orchidea. Miała smukłą sylwetkę i łagodną twarz. Stała cicho w biurze i patrzyła na Ragiba z delikatnością w oczach.

Ragib rozejrzał się po biurze, upewniając się, że Zoyi nie ma w pobliżu.

Czyżby pani Zoya, o której przed chwilą ro...