Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 560

Twarz prezydenta była napięta.

Nazwać mężczyznę uroczym, to nie byłoby szczęśliwe.

Powoli odwrócił się i spojrzał na nią z nutą ostrzeżenia w oczach. "O czym ty mówisz? Chcę zobaczyć, czy nie wiesz, jak szanować swojego męża?"

"Nie, masz rację. Nie musisz się złościć na Eathena i innych." Chloe n...