




Rozdział 4
Budynek Grupy Międzynarodowej Emperor, w strefie rozwoju gospodarczego miasta.
Na 68. piętrze, w biurze prezesa.
Aman stał przed szklaną ścianą z panoramicznym widokiem. Z jedną ręką w kieszeni spodni, odbierał telefon.
Miał na sobie białą koszulę i dobrze skrojony szary kamizelkę, co podkreślało jego idealną sylwetkę i szlachetny temperament.
Elegancki młody mężczyzna siedzący na sofie za nim czytał informacje o Chloe Bishop. "Chloe Bishop, kobieta, 19 lat, adoptowana córka rodziny Bishop. Obecnie studiuje i jej orientacja seksualna jest normalna. Rok temu miała romans z trzecim i czwartym młodym panem z rodziny Bishop, ale dyrektor Bishop osobiście zdementował te plotki."
"Ta panna Bishop zazwyczaj nie mieszka z rodziną Bishop. Jest kochanką Zayna, księcia koronnego z Ali Enterprises. Są uważani za parę bogatych i wpływowych rodzin, które w ostatnich latach wzbudzają największą zazdrość w mediach online." Mężczyzna kontynuował, "Wczoraj zaręczyła się z księciem koronnym z Enterprises w pięciogwiazdkowym hotelu, a tej nocy go zdradziła. Dziś rano Zayn ogłosił na konferencji prasowej, że zaręczyny z nią zostały odwołane. Obecnie jest to temat numer jeden w tabloidach... Hahahaha!"
Mężczyzna zaśmiał się i powiedział, "Prezesie, nie wiedziałem, że masz słabość do pięknych dziewczyn, hahaha! Ta Chloe wydaje się mieć tylko 19 lat!"
Aman stał przed ogromną ścianą od podłogi do sufitu i nadal rozmawiał przez telefon. Jego jasnobrązowe oczy patrzyły w dół na całe miasto, a jego głos był piękny i klarowny. "... Rozważę, żeby Emperor starał się unikać konfliktów z Ali Enterprises, ale nie rozważam teraz małżeństwa. Nie musisz mnie grozić wymówką, że nie będziesz brał leków."
Bezpośrednio rozłączył się z telefonem Starego Mistrza z rodziny Ali i z gracją podszedł do strefy wypoczynkowej.
"Co się stało? Rodzina Ali mówi, że znowu jesteś żonaty?" Ragib spojrzał na niego.
"Nudzi mi się," powiedział Aman.
Asystent przyniósł filiżankę amerykańskiej kawy i opuścił pokój z ukłonem.
Aman z gracją podniósł szklankę i wziął łyk, jakby nie przejmował się słowami rodziny Ali.
"Emperor i Ali Enterprises to największe marki w kraju. Stary Mistrz Ali musi chcieć unikać sporów biznesowych," powiedział Ragib. "I mówi się, że jesteś gejem. Rodzina Ali musi być zaniepokojona twoim małżeństwem. Może rozważą, żebyś ożenił się z europejską arystokratką."
Po tych słowach, Ragib pomyślał o czymś i dotknął swojego podbródka.
"Ale... dlaczego nie chcesz się ożenić, Aman?"
"Z tobą?"
Aman podniósł swoje zimne oczy i spojrzał na mężczyznę.
"Prezesie, rzadko robisz takie żarty." Jako jego przyjaciel, Ragib narzekał, "Mówiłeś, że wiele razy blokowałem cię przed poważnym związkiem z dziewczyną. Nie jestem dziwakiem. Spójrz na te nudne media i magazyny." Szybko wyciągnął magazyn, na okładce którego było dwóch namiętnych mężczyzn siedzących razem Aman, prezes Emperor, i Ragib znowu byli w tej samej drużynie.
"Wtedy trzymałem pływaczkę piękność w lewej ręce, ale ci reporterzy mediów zatrzymali innych ludzi, bo chcieli napisać dowcip o młodym mistrzu!"
Aman nie zwracał uwagi na te plotki.
Opuszczając wzrok, kontynuował picie pachnącej czarnej kawy. "Jeśli chcesz zatrzymać plotki, możesz znaleźć kobietę. Ja jeszcze nie brakowało kobiet."
"Nie brakuje ci kobiet, Aman, a mimo to spałeś z panną Chloe?" Ragib szybko podniósł dokumenty Chloe przed Amanem ponownie.
"Na przykład, teraz spałeś z dziewczyną i zepsułeś jej reputację. Jako mężczyzna powinieneś wziąć na siebie tę odpowiedzialność i poślubić ją. Co więcej, jest znana z urody. Mówi się, że jest piękniejsza niż Kate Bishop, która była uważana za najpiękniejszą kobietę w mieście. Jeśli ją poślubisz, zamkniesz usta rodziny Ali i upieczesz dwie pieczenie na jednym ogniu!"
Kiedy chodziło o Chloe Boshop, Aman był trochę onieśmielony, a piękna dziewczyna leżąca w łóżku w świetle porannego słońca przychodziła mu na myśl.
Jej twarz była piękna jak anioła, skóra biała jak jadeit, a ciało miękkie i giętkie...
Wczoraj byli tak szaleni, że mogli się nawzajem pożreć.
Ale patrząc na informacje o Chloe przed sobą, Aman przypomniał sobie zmysłowe obrazy w swojej głowie i zmarszczył brwi. "Nie interesuje mnie ta mała dziewczyna. To był wypadek zeszłej nocy."
Skąd miał wiedzieć, że dziewczyna miała tylko 19 lat?
"Dobrze, udawajmy, że nic nie powiedziałem." Ragib rozłożył ręce i zrezygnował.
Na zewnątrz ktoś zapukał dwa razy do drzwi biura, a Sekretarz John wszedł. "Szefie, znaleźliśmy pannę Chloe."
Aman podniósł wzrok i zapytał, "Czy daliście jej pieniądze?"
"Nie, i nie powiedzieliśmy jej o twojej tożsamości." John stanął obok niego i zrelacjonował, "I nie przyjęła twojego czeku. Powiedziała, że chce go zwrócić. Chcesz to zobaczyć?"
Brązowe oczy Amana lekko się przymknęły, ale kiedy zobaczył gotówkę i słowa napisane na papierze, jego idealna twarz lekko stwardniała.
Po dłuższej chwili, powoli włożył rzeczy z powrotem do środka, a na jego ustach pojawił się niebezpieczny uśmiech. "Przyprowadźcie tu tę kobietę i powiedzcie staruszkowi, że jutro się żenię."
Ta mała dziewczyna, wydaje się, że konieczne jest, aby dowiedziała się, że Chloe zrobiła z niego żart!
W rezydencji rodziny Bishop.
Kiedy ojciec Chloe zobaczył, że wróciła, był wściekły.
"Nie mogę mieć takiej córki jak ty. Kim jest mistrz Zayn? Jak mogłaś to zrobić na swoim ślubie!" Ojciec Chloe wskazał drżącymi palcami na drzwi. "Wynoś się, musisz opuścić rodzinę Bishop."
Pani Bishop złożyła ręce na boku. "Adoptowaliśmy cię. Nie tylko nie wiesz, jak być wdzięczną, ale odważysz się zrobić coś, co przynosi nam wstyd. Gdyby nie hojność mistrza Zayna, nie moglibyśmy tego wyjaśnić rodzinie Zayn."
Chloe zacisnęła palce i spojrzała na służącą rodziny Bishop, która spuściła głowę.
Kate nie było...
"Tato, mówiłam wczoraj w nocy. To Zayn zadzwonił do mnie, żebym opuściła salę bankietową. Wtedy wypiłam wino, które dała mi ciocia Lily i nie wiedziałam, co się dzieje..." Chloe spojrzała na panią Bishop.
W przeciwieństwie do ojca, który zawsze dobrze się nią opiekował, jej matka nigdy jej nie lubiła, więc traktowali się nawzajem jak goście.
Zawsze nazywała ją ciocią Lily.
Twarz pani Bishop lekko się zmieniła. "Chloe, co masz na myśli? Czy sugerujesz, że zrobiłam ci coś złego?"
Chloe spojrzała na nią i powiedziała, "Mam nadzieję, że nie zrobiłaś czegoś takiego."
Pani Bishop nienawidziła bezpośredniości Chloe. Odwróciła się i delikatnie chwyciła ramię Finna Bishopa. "Kochanie, ona musiała mnie źle zrozumieć. Zawsze traktowałam ją jak własne dziecko..."
"Nie ma potrzeby nic mówić. Sama zrujnowałaś to małżeństwo. Nie możesz nikogo winić." Jej ojciec podszedł i powiedział do niej gniewnie, "Jeśli chodzi o udziały, o których wspomniałaś, przekazałaś je Kate. Powiedziała, że sama je podpisałaś. Skoro chciałaś je dać Kate, lepiej się nie żałuj."
"To Kate kazała mi podpisać umowę z dokumentami firmy, gdy byłam nieprzytomna!"
"Chloe, nie możesz bez powodu obwiniać Kate. Traktuje cię jak młodszą siostrę." Pani Bishop uśmiechnęła się i powiedziała, "Będzie jej smutno, gdy to usłyszy."
"Jako siostra?" Chloe prychnęła. "Ciociu Lily, twoje słowa są tak dziwne. Naprawdę myślisz, że jestem twoją biologiczną córką i jej młodszą siostrą?"
Twarz pani Bishop zrobiła się zielona.