




Rozdział 2
"Ała..."
Po przebudzeniu Chloe czuła się obolała, jakby całą noc była potrącona przez wielką ciężarówkę.
Spojrzała w dół i zobaczyła ślady po pocałunkach na całym ciele.
Natychmiast pomyślała o ceremonii zaręczynowej, która miała się odbyć wczoraj, o telefonie od Zayna i... Co się stało z zaręczynami?
Chloe szybko wstała z łóżka, żeby się ubrać. "Cholera, co się stało z zaręczynami?"
Zbyt gwałtownie wyskoczyła z łóżka i upadła na dywan.
"Cholera..."
Krzyknęła z bólu.
Rozejrzała się i zauważyła, że znajduje się w luksusowym apartamencie prezydenckim, który był niezwykle piękny. W powietrzu unosił się przyjemny zapach z poprzedniej nocy oraz zapach mężczyzny.
Wciąż mgliście pamiętała wczorajszą szaleńczą noc, ale nie mogła sobie przypomnieć wszystkiego dokładnie. Pamiętała tylko, że odpowiadała na niepowstrzymane potrzeby Zayna.
"Zayn" - Pomyślała Chloe, natychmiast zawołała i rozejrzała się po otoczeniu hotelu.
Jednak Zayna nie było w pokoju. Była tam sama.
Zastanawiając się, co się stało, jej telefon zadzwonił. To był Alfred - pomocnik jej rodziny.
"Hallo Alfred, jak wyglądał mój ślub z Zaynem wczoraj? Co się potem stało?" Chloe zapytała niespokojnie. Miała zbyt wiele pytań, na przykład dlaczego była tutaj sama.
"Panienko Chloe, w końcu odebrałaś. Proszę, nie wracaj do domu. Nie wróciłaś od wczorajszego wyjścia z sali. Teraz Zayn chce zerwać zaręczyny. On i Kate..."
"Co?" Chloe w ogóle nie rozumiała sytuacji. "Wczoraj to Zayn poprosił mnie, żebym wyszła. Co się stało z nim i Kate...?"
"Panienko Chloe, lepiej sama obejrzyj telewizję. W każdym razie, nie wracaj teraz do domu. Twój ojciec jest wściekły..."
Po odłożeniu telefonu Chloe miała w głowie tylko jedno zdanie.
"Zayn chce zerwać zaręczyny?"
Dlaczego? Przecież to on poprosił ją, żeby przyszła do tego pokoju wczoraj?
Chloe, ciągnąc swoje obolałe ciało, włączyła telewizor. Rodzina Zayna była jedną z największych firm nieruchomościowych w kraju. Telewizor pokazywał konferencję prasową zorganizowaną przez Zayna.
"Ja, Zayn, ogłaszam mediom, że zaręczyny z Chloe Bishop, drugą córką rodziny Bishop, zostały odwołane." Przystojny mężczyzna powiedział na konferencji prasowej, "Po tym, jak Chloe opuściła wczoraj ceremonię ślubną, spędziła całą noc z mężczyzną. Taka zdradliwa i niewłaściwa kobieta nie ma ze mną nic wspólnego od teraz."
Kate Bishop, najstarsza córka rodziny Bishop, stała obok Zayna.
Reporter zapytał piękną kobietę stojącą obok niego, "Czy w takim razie rodzina Bishopów zamierza wyjaśnić sprawę romansu Chloe?"
"To osobisty problem Chloe. Nie ma to nic wspólnego z naszą rodziną." Kate stała bardzo blisko Zayna. Była piękna jak śnieg. Z uprzejmym uśmiechem powiedziała do reportera,
"Mimo że Chloe jest adoptowaną córką naszej rodziny, zawsze mieszkała poza domem. Dlatego nie możemy zbytnio ingerować w jej codzienne życie. Jednak udziały, które miała Chloe, zostały jej odebrane, a mój ojciec jest bardzo rozczarowany jej zachowaniem. Możemy zerwać z nią wszelkie relacje."
Oglądając konferencję prasową w telewizji, Chloe była w szoku.
Zayn oskarżył ją o zdradę przed ślubem? A Bishopowie odbierają jej udziały?
Myśląc o kieliszku wina, który pani Bishop podała jej zeszłej nocy... Dokument, który Kate przyniosła jej do podpisania, kiedy była pijana? Czy to był dokument, którym przekazała swoje udziały na jej nazwisko?
Po zrozumieniu, co się wydarzyło zeszłej nocy, Chloe drżącymi rękami zadzwoniła do Zayna...
"Co jeszcze masz do powiedzenia?" Zayn brzmiał obojętnie. Ciepło i miłość z przeszłości już nie istniały.
"Zayn, co masz na myśli?" Chloe powiedziała, "Co masz na myśli mówiąc, że miałam romans w noc zaręczyn? To ty poprosiłeś mnie, żebym..."
"Pokój 8607," powiedział. "Ale gdzie ty byłaś?"
"Co?"
"Chloe Bishop, jesteś bardziej podła, niż myślałem." Powiedział chłodno, "Dzwoniłem do ciebie zeszłej nocy, a to mężczyzna odebrał. Odrzucałaś mnie milion razy, a okazuje się, że chcesz mężczyzny bardziej niż ktokolwiek inny na świecie? Jesteś najgorsza! Czy to prawda, co mówią o tobie i bliźniakach z rodziny Bishop?"
Słysząc sarkazm i upokorzenie od Zayna, Chloe owinęła się ręcznikiem kąpielowym i wybiegła do drzwi wejściowych. Kiedy otworzyła drzwi, zobaczyła na pozłacanej plakietce napis: 8807.
"Nie, nie miałam tego na myśli. Wczoraj wypiłam za dużo i weszłam do złego..." Chloe desperacko potrząsała głową. "Nie wiem, co się stało!"
"Nie ma potrzeby się kłócić. W tej sytuacji to nawet lepiej," powiedział Zayn.
"Właściwie chciałem ci powiedzieć wczoraj. Nie chcę się z tobą zaręczać. Osobą, którą kocham, jest Kate, i to ją chcę poślubić. Zaprosiłem cię tylko dlatego, że pomyliłem cię z Kate..."
"Zayn, co... co powiedziałeś?" Chloe zacisnęła pięści i powiedziała ze złością, drżącymi rękami, "Ty i Kate Bishop, wy dwoje..."
Zayn uśmiechnął się. "Jesteśmy razem od dawna."
"Wy obrzydliwa para!" Trzy słowa pojawiły się w jej myślach.
"Chloe Bishop, poza tą piękną twarzą, nie jesteś nawet porównywalna do Kate."
"Jesteś taka arogancka w domu, ponieważ twój przybrany ojciec, Finn Bishop, tak bardzo cię kocha. Czy naprawdę myślałaś, że cię polubię?" Zayn szydził i kontynuował drwić z niej.
"Byłem z tobą głównie po to, by Finn Bishop zgodził się na włączenie firmy do Ali Enterprises. Wszystko dlatego, że cię kochał, musiałem być z tobą w związku. Teraz, kiedy mnie zdradziłaś, nie może mnie winić. Kate i ja nie musimy się już ukrywać. Poczekaj, aż rodzina Bishop cię wyrzuci!"
Słysząc nagłe rozłączenie się telefonu przez Zayna, Chloe serce zadrżało i poczuła dreszcz na plecach.
Powoli opuściła głowę.
Oparła się o drzwi i usiadła na ziemi, uśmiechając się.
Okazało się, że Zayn zawsze kochał Kate. Czy taki banalny scenariusz spotkał ją? Był z nią, ponieważ chciał Bishop Limited.
"Więc... kim był mężczyzna zeszłej nocy?" Chloe nagle to sobie uświadomiła. Osuszyła łzy z oczu i rozejrzała się po pokoju. Zatrzymała się, kiedy zobaczyła łóżko.