Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 1777

Kim uśmiechnęła się. "... Zielony i ja chcieliśmy się tylko upewnić, że nie zrobiłeś niczego więcej. Jedno to przejąć władzę. Jeśli nam się nie uda, będziemy w konflikcie z główną rodziną. Ale jeśli coś się komuś stanie, obawiam się, że wynik nie będzie taki prosty."

"Coś się stało?" Kim skrzyżował...