Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 121

"Cholera jasna." Zoya czuła, że to było strasznie niesprawiedliwe. "W takim razie będę głupia, jeśli nie wyjdę pierwsza. Patrząc na twarze tych dwóch ochroniarzy, to musi być źle, skoro Aman kazał ci wrócić. To twoja sprawa. Będę miała pecha, jeśli nie wiem, co z nimi zrobić!"

Intuicja Zoyi była sł...