Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 1190

Ragib powoli podniósł głowę. Jego oczy były jak oczy bestii. Może w następnym momencie złapie dwóch strażników, pobije ich i użyje jako worków treningowych.

Strażnicy również mu wierzyli.

Strażnicy nie odważyli się zapytać, co się z nim stało. Nawet zrobili dwa kroki w tył i przełknęli ślinę.

"On...