Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 97 To jest William

Oczy Huberta skręcały się z irytacji, gdy widział, jak para flirtuje tuż pod jego nosem, nie okazując mu żadnego szacunku!

Cholera!

Ten idiota, on naprawdę ma czelność patrzeć na mnie z góry.

Hubert był wściekły, wskazując na Williama i rycząc: "Nie obwiniaj mnie za to, że dzisiaj będę bezwzględny. ...