Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 255 Zabij bez litości!

Twarz Jaspera natychmiast pociemniała, a on szyderczo powiedział, "Nie wierzysz mi? Z tyloma moimi ludźmi, myślisz, że nie damy rady go pokonać?"

"Nie, źle mnie zrozumiałeś. Ten człowiek miał pierwotnie zająć się Williamem sam, ale teraz, gdy jesteś zaangażowany, nie ma potrzeby go wyciągać. Przeds...