Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 121 Jak śmiesz uderzyć Mary!

Mary patrzyła wściekle na Susan, która siedziała naprzeciwko niej.

Nigdy nie spodziewała się, że Susan może być tak nierozsądna.

Susan wparowała do jej biura z ochroniarzami i kazała związać jej ręce.

Dwóch ochroniarzy stało również przy drzwiach biura, blokując wejście.

Tłum pracowników zebrał ...