Read with BonusRead with Bonus

ROZDZIAŁ 57

ZIMA

„Co tu się dzieje?” – znajomy głos przekrzyczał muzykę.

Otrząsnęłam się z kłótni z natrętem, widząc Ziona stojącego w drzwiach między pokojem bilardowym a schodami.

Jego ramiona były wyciągnięte nad głową, dłonie mocno trzymały framugę drzwi. Na jego widok wszystko inne zniknęło z moj...