Read with BonusRead with Bonus

ROZDZIAŁ 158

ZIMA

Nie wiem, dokąd zmierzam.

Wiem tylko, że muszę się ruszać.

Serce bije jak wojenny bęben, nogi niosą mnie naprzód na czystym instynkcie. Przepycham się przez kampus, mijając zamazane twarze, ciche szepty krążące wokół mnie jak duchy. Płuca palą mnie przy każdym oddechu, ale nie mogę się z...