Read with BonusRead with Bonus

ROZDZIAŁ 58

PERSPEKTYWA MII.

Gdy rozmawialiśmy, śmiałam się, czułam się swobodnie i zapominałam o niebezpieczeństwie, które kryło się pod jego elegancką powierzchownością. Jego oczy błyszczały figlarnie, a uśmiech mógłby oczarować samego diabła. „Jesteś urodzonym gawędziarzem,” powiedziałam z prawdziwym podziw...