




Rozdział 4
Rok później
Perspektywa Faith
Minął już pełny rok odkąd Atlas i Melissa są w Nowym Jorku. W ciągu tego roku czułam, jakby Atlas powoli oddalał się ode mnie. Nasze smsy, rozmowy telefoniczne i wideorozmowy stawały się coraz rzadsze z dnia na dzień. Na początku myślałam, że to dlatego, że jest zajęty, ale jestem pewna, że nie mógł być aż tak zajęty, żeby nie znaleźć nawet dwóch minut dla mnie.
Ja i Melissa rozmawiałyśmy codziennie, ale ona też przestała się do mnie odzywać. Powiedziała mi, że jej ciocia przechodzi operację, więc nie chciałam jej denerwować, ale bardzo za nimi tęskniłam. Byłam tutaj, tak daleko w Londynie, podczas gdy oni oboje byli w tym samym mieście. Spędzali czas razem, a ja tutaj umierałam bez nich. Atlas również zachowywał się wobec mnie dziwnie. Rozmawiał ze mną jakby był znudzony lub zmęczony mną. Czy znalazł inną dziewczynę? Czy mnie zdradził? Nie... wiem, że nigdy mnie nie zdradzi. Obiecał mi to... kocha mnie i ufam mu.
Kiedy do niego dzwoniłam lub pisałam, zawsze mówił, że jest zajęty. Nie miał już dla mnie czasu, a ta myśl mnie smuciła. "Hej, mała siostrzyczko, co tam?" powiedział mój starszy brat Noah, siedząc obok mnie i bawiąc się telefonem. "Nic... po prostu się nudzę" westchnęłam. "Rozmawiałaś z Atlasem i Melissą?" zapytał, nie odrywając wzroku od telefonu. "Nie... najwyraźniej są zbyt zajęci, żeby znaleźć dla mnie czas" powiedziałam cicho. "Hej... nie smuć się... jesteśmy tutaj dla ciebie, a poza tym to twoi najlepsi przyjaciele... znajdą czas... rozchmurz się, siostrzyczko" Noah szturchnął mnie, co sprawiło, że się zaśmiałam. Ani moja rodzina, ani rodzina Atlasa nie wiedziały o naszym związku. Myśleli, że jesteśmy po prostu bardzo bliskimi przyjaciółmi, z wyjątkiem pani Williams... ona kibicowała nam od momentu, gdy byliśmy jeszcze w brzuchach naszych matek.
Rok później
"Atlas, minęły już dwa lata. Przestałeś mnie odwiedzać" narzekałam. "Jestem zajęty, Faith. Nie mam czasu na rozmowy z tobą" powiedział chłodnym tonem. Zmarszczyłam brwi. "Atlas, co się z tobą dzieje? Dlaczego tak się zachowujesz? Znalazłeś kogoś innego, co?" powiedziałam ze złością. "Zamknij się, Faith... przestań zachowywać się jak kontrolująca, zaborcza dziewczyna. Mam tutaj swoje życie... mam pracę, w przeciwieństwie do ciebie, która żyje z pieniędzy rodziców. Teraz przestań mnie denerwować... jestem zajęty" i tym samym rozłączył się, zostawiając mnie w szoku. "Kontrolująca, zaborcza dziewczyna?... naprawdę?" prychnęłam. Łzy napłynęły mi do oczu na jego słowa. Co się stało z moim Atlasem?
Trzy lata później
Byłam dzisiaj taka szczęśliwa. Państwo Williams zadzwonili do mnie, mówiąc, że Atlas wraca. Minęły trzy lata odkąd przestaliśmy rozmawiać, ale wciąż miałam nadzieję, że wróci do mnie. "Fai... on tu jest" - krzyknęła pani Williams z dołu, sprawiając, że zarumieniłam się. W sumie minęło pięć lat, ale trzy lata od kiedy nie widziałam jego twarzy. Mój mężczyzna stał się naprawdę sławny. Jestem z niego taka dumna. W końcu został dyrektorem generalnym jednej z firm pana Baileya i posiadał wiele innych klubów, restauracji i budynków. Był wszędzie w gazetach, a dziewczyny szalały na jego punkcie. Prychnęłam na tę myśl. Atlas należał do mnie, ale czy to był powód, dla którego się ode mnie oddalił, ponieważ teraz był sławnym biznesmenem?...
Szybko zbiegłam po schodach z podekscytowaniem, gotowa spotkać miłość mojego życia, mężczyznę, na którego czekałam całe życie. Obiecał mi, że wróci po mnie, kazał mi na siebie czekać, co robiłam przez pięć lat, i w końcu nadszedł ten dzień.
Prawie potknęłam się na schodach, ale nie obchodziło mnie, czy się zranię, pragnęłam tylko jednego spojrzenia na niego, desperacko chciałam zobaczyć jego twarz po tych długich pięciu latach.
Z szerokim uśmiechem przeszłam przez korytarz, gotowa go przywitać, ale mój uśmiech zgasł na widok tego, co zobaczyłam. Usłyszałam, jak moje serce roztrzaskuje się na kawałki na to, co usłyszałam następnie... Jak? kiedy? dlaczego?... te pytania pojawiły się w mojej głowie.
"Gratulacje z okazji ślubu, synu. Ty i Melissa wyglądacie razem absolutnie wspaniale" - powiedziała pani Williams, patrząc na parę z uwielbieniem i miłością. Oparłam się o ścianę, czując się słaba, ze świeżymi łzami spływającymi po moich czerwonych policzkach. 'Żonaty? on był żonaty?'. Spojrzałam na niego z ogromnym bólem i zdradą. Żonaty?.... ale.... on powiedział.....
Nagle jego oczy spotkały się z moimi, sprawiając, że moje serce zamarzło. Zobaczyłam błysk bólu w jego oczach, ale szybko go ukrył, zastępując zimnym wyrazem twarzy. Spojrzał na mnie z obojętnością, jakby nie obchodziło go, jak się czuję.
Czekałam na niego przez długie pięć lat. Pozostałam wierna, lojalna, czysta dla niego, a on wraca do domu z kobietą, nie byle jaką kobietą, ale moją najlepszą przyjaciółką u boku, twierdząc, że są małżeństwem. Spojrzałam na moją przyjaciółkę z obrzydzeniem i zdradą. Ona spojrzała na mnie i uśmiechnęła się złośliwie.
'Dlaczego?'
"Jestem naprawdę rozczarowany, że nam nie powiedziałeś. Jak mogłeś się ożenić, nie informując nas? Myślałem, że ty i Faith coś mieliście. Naprawdę nas zaskoczyłeś, synu" - powiedział pan Williams z marsową miną. Stałam z tyłu, z łzami płynącymi z moich czerwonych oczu. Moje oczy były utkwione tylko w nim. 'Czy moja miłość była dla niego żartem? czy moja miłość była dla niego grą?'
'Dlaczego mi to zrobiłeś, Atlasie? dlaczego?'