Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 15

Z perspektywy Atlasa

Położyłem syna do łóżka, przykrywając go kocem. Usiadłem obok niego na łóżku, głaszcząc go po włosach i całując w czoło. Obraz nie opuszczał mojej głowy. Wyglądali jak idealna rodzina... z moim aniołem, który go podnosił, a ja... ja będąc ich obrońcą... szczęśliwa rodzina, ...