Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 138 Bezwzględny

W tym momencie byłem po prostu impulsywny i zapomniałem, że jestem w publicznej części firmy, a nie w swoim prywatnym biurze. Nie mogłem powstrzymać uczucia lekkiego zażenowania, gdy kilku kolegów, z którymi zazwyczaj dobrze się dogaduję, weszło za mną do biura, zaniepokojeni i pytając, co się stało...