Read with BonusRead with Bonus

Zmoknij, ilekroć na mnie patrzy

„Och, wracamy do używania nazwisk?” Sienna uniosła brew, próbując utrzymać lekki ton.

„Miałem załamanie. Nie możesz oczekiwać, że nadal będziemy przyjaciółmi,” odpowiedział, przewracając oczami.

„Dora.”

To jedno słowo wystarczyło. Twarda postawa Sienny się rozpadła, a ona zawaliła się w ramiona swoj...