Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 11

"Tak samo responsywna, jak pamiętam" - uśmiechnął się.

Jego ręka zaczęła pieścić moje wejście przez majtki. Jeśli próbował sprawić, żebym straciła kontrolę, to wygrywał. Pocierał mnie powolnym, stałym, okrężnym ruchem, a ja przygryzłam policzek, żeby nie krzyczeć.

Potrzebowałam tam czegoś więcej n...