Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 112

Sasha

Ostrożnie przewróciła się na Aidena, opierając się na jego piersi. Miał podkrążone oczy. Delikatnie przesunęła palcami po jego policzku pod oczami. Pochyliła się, aby pocałować go delikatnie.

„Czy w ogóle spałeś, mój królu?”

Uśmiechnął się lekko. „Ani chwili.”

Objął ją ramionami i przewrócił i...