Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 64 Sam poszedł się z nią zobaczyć

Magnus martwił się o Ophelię, która była sama. Poronienie to nie błahostka.

„Co więcej, niespodziewane – Ophelia musi być zdruzgotana” – pomyślał Magnus. Dlatego poprosił Serafinę, aby dotrzymała jej towarzystwa i dodała otuchy.

W Ogrodzie Orchidei Serafina nie mogła ukryć radości, czytając wiadom...