Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 54 Niewiarygodnie wygodny

Nicole wpatrywała się w miejsce, które zakrywał, mrugając bez przerwy oczami. Gdy tylko Richard to wspomniał, przypomniała sobie. Rzeczywiście ugryzła go w ramię zeszłej nocy, właśnie w tym miejscu. Więc... to naprawdę był on? Czy Richard naprawdę był tym mężczyzną z zeszłej nocy?

Widząc, że jej wyr...