Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 109 Pełen przyjemności

W tej chwili przypominała bezradnego, małego kota poddawanego torturom, z otwartymi ustami desperacko łapała powietrze. Jej zmarszczone brwi, wilgotne oczy i przygryziona dolna warga wyrażały żałosną bezradność.

Jednak pod nią gorączkowo manipulowała jego grubym podnieceniem, wielokrotnie połykając ...