




Rozdział 6 Uderzenie
Wiedząc, że Natalie nie planowała spotkać się z Gabrielem, Kelly zgodziła się, żeby wyszła, ale postanowiła pójść z nią na wszelki wypadek.
Kelly martwiła się, że jeśli Natalie spotka Gabriela, może stracić nad sobą panowanie.
Natalie nie miała wyboru i musiała pozwolić Kelly iść z nią. Udały się prosto do willi Kensingtonów.
Kensingtonowie nie mieli pojęcia, że Natalie i Gabriel są już po rozwodzie. Kiedy Wendy Kensington zobaczyła Natalie wchodzącą, prychnęła: "Gdzie byłaś? Dopiero teraz wracasz? Nie wiedziałaś, że dzisiaj przyszłam? Służącej nie ma, więc idź do kuchni i gotuj!"
Wendy spojrzała na nią gniewnie. Zanim Natalie zdążyła cokolwiek powiedzieć, Wendy usiadła na sofie i warknęła: "Szybko posprzątaj to miejsce. Jesteś absolutnie bezużyteczna! Nie rozumiem, co mój syn w tobie widzi."
Wendy ciągle narzekała, a Natalie patrzyła na nią chłodno. Przyszła tu tylko po papiery i nie chciała wdawać się w kłótnie z Wendy, żeby uniknąć dramatu.
Natalie mogła to znieść, ale Kelly nie zamierzała tego tolerować.
Dziedziczka rodziny Clark była tak traktowana, a sądząc po reakcji Natalie, nie był to pierwszy raz, kiedy traktowano ją jak obywatela drugiej kategorii!!
Kelly wybuchnęła: "Lepiej niż ty. Spójrz na siebie – codziennie leniwa i otyła. Naprawdę myślisz, że jesteś kimś wyjątkowym?"
Słowa Kelly zaskoczyły Wendy, która wskazała na nią z wściekłością.
Wendy krzyknęła: "To nie twoja sprawa! Kim ty jesteś?"
Kelly stanęła przed Natalie, a Wendy spojrzała na nią od góry do dołu, po czym zaśmiała się.
"Więc znalazłaś kogoś, kto cię wspiera? Swój do swego ciągnie. Obie suki jesteście wystrojone, ale tylko wiecie, jak się puszczać! Natalie, wyprowadź ją stąd, albo sprawię, że Gabriel się z tobą rozwiedzie!"
Wendy zaśmiała się triumfalnie, myśląc, że Natalie, biedna dziewczyna, która wyszła za mąż za bogatego mężczyznę, boi się rozwodu. Myślała, że może nią rządzić.
Niespodziewanie, Natalie spojrzała na nią chłodno. "Co powiedziałaś?"
W przeszłości Natalie zawsze była nieśmiała i nigdy nie pokazywała tak chłodnego wyrazu. Wendy na chwilę się przestraszyła, ale potem podniosła głos ponownie.
"Powiedziałam, wy dwie suki..."
Nagle, uderzenie w policzek sprawiło, że twarz Wendy odwróciła się na bok. Spojrzała na Natalie z niedowierzaniem, trzymając się za policzek.
Wendy krzyknęła: "Śmiesz mnie uderzyć! Zaraz sprawię, że Gabriel się z tobą rozwiedzie!"
Wendy wyciągnęła telefon, żeby zadzwonić do Gabriela, a Natalie prychnęła. "Tak, cokolwiek. Już się z nim rozwiodłam. Możesz mówić o mnie, co chcesz, ale obrażasz moją przyjaciółkę i to jest granica, której nie przekroczysz. Wendy, przez te wszystkie lata byłam dla ciebie miła!"
Trzy lata żalu zebrane w tym uderzeniu, Natalie poczuła niesamowitą ulgę. To była prawdziwa ona. Nie mogła uwierzyć, jak mogła wcześniej być tak uległa!
Wendy była chwilowo oszołomiona. Natalie naprawdę odważyła się rozwieść z Gabrielem? Nie wierzyła w to. Po drugiej stronie telefonu odezwał się chłodny głos Gabriela.
"Co się stało?"
"Gabriel, wracaj szybko! Natalie wróciła i właśnie mnie uderzyła!"
Gabriel był już zirytowany. Słysząc, że Natalie wróciła, natychmiast się napiął.
Od czasu opuszczenia szpitala, ludzie, których wysłał, nie mieli żadnych wieści o Natalie, a monitoring szpitala został zmanipulowany. Wyglądało na to, że Natalie zniknęła z powierzchni ziemi.
Teraz, słysząc wiadomości o Natalie, nie mógł się doczekać, żeby ją zobaczyć.
Mimo że byli rozwiedzeni, nie chciał zostawiać rzeczy w złych relacjach. Czuł, że dobrze ją traktował przez te trzy lata i nie było potrzeby, żeby byli w konflikcie.
Kiedy wszedł asystent, Gabriel przełożył nadchodzące spotkanie i natychmiast wstał, żeby wyjść.