Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 1 Zakrzywione małżeństwo

"Gabriel, nie sądzisz, że to trochę przesada? Pani Clark może się zdenerwować, jeśli się dowie."

"Dokładnie dlatego ją poślubiłem. Nie martw się, wynagrodzę jej to."

Natalie Clark stała nieruchomo przy drzwiach, słysząc delikatny, łagodny głos kobiecy i głęboki, znajomy głos męski.

Pół godziny temu ktoś wysłał jej zdjęcie. Na nim mężczyzna i kobieta opierali się o siebie, oczy zamknięte, wyglądając na bardzo zakochanych.

Kobietą była Alyssa Davis, a mężczyzną mąż Natalie od trzech lat, Gabriel Kensington.

Natalie miała rzadką grupę krwi Rh ujemną, podobnie jak Alyssa. Trzy lata temu Alyssa ciężko zachorowała i pilnie potrzebowała krwi Rh ujemnej. Natalie była zgodna i zgodziła się oddać krew. Kiedy Gabriel zapytał, czego chce w zamian, nie zastanawiała się długo. Widząc przystojną twarz Gabriela, żartobliwie powiedziała, że chce go poślubić.

To był tylko żart, ale Gabriel rzeczywiście się oświadczył.

Po ślubie Natalie regularnie oddawała krew dla Alyssy, nigdy nie narzekając.

Gabriel zawsze był zimny i zdystansowany, a Natalie myślała, że taki jest wobec wszystkich. Jedno zdjęcie zburzyło to przekonanie. Poślubił ją ze względu na jej grupę krwi Rh ujemną. Zawsze o tym wiedziała, ale trzymała się pewnych fantazji. Teraz wyglądało na to, że to małżeństwo było nierówne od samego początku.

Natalie poczuła ukłucie goryczy. Wyjęła telefon i wybrała numer.

Połączenie trwało długo, zanim ktoś odebrał, a osoba po drugiej stronie milczała. Natalie czuła się bardzo zdenerwowana.

"Hej, to ja, Natalie," powiedziała, jej głos był zdławiony.

Mężczyzna po drugiej stronie westchnął głęboko i powiedział niskim głosem, "Gdzie jesteś?"

Natalie nie odpowiedziała. Rozłączyła się, wzięła głęboki oddech i otarła łzy.

Miała coś do załatwienia, zanim wróci.

Natalie odwróciła się i wyszła. W sali, Alyssa, leżąca w łóżku, zobaczyła postać przy drzwiach odchodzącą i uśmiechnęła się.

Głębokie oczy Gabriela i wyraziste rysy twarzy sprawiały, że wyglądał jeszcze bardziej surowo i przystojnie. Stał przy łóżku, patrząc na bladą twarz Alyssy, i zmarszczył brwi.

"Nie bądź taka lekkomyślna następnym razem. Natalie oddała krew już kilka razy w tym miesiącu. Jeszcze trochę i będzie wyczerpana," powiedział Gabriel.

Alyssa spuściła głowę, wyglądając bardzo krucho. "Przepraszam. Jeśli pani Clark nie chce oddać krwi, poradzę sobie..."

"Ona nie odmówi."

Ciemne oczy Gabriela zaiskrzyły. Wziął telefon i wysłał wiadomość do Natalie. Czekał długo, ale osoba, która zwykle odpowiadała niemal natychmiast, tym razem nie odpisała.

Czyżby była zajęta?

Gabriel zmarszczył brwi i zadzwonił bezpośrednio.

Połączenie trwało długo. Już zaczynał się niecierpliwić, gdy głos po drugiej stronie odezwał się pierwszy, "Panie Kensington, mam coś do powiedzenia."

Głos Natalie był chłodny. Z jakiegoś powodu Gabriel wyczuł coś niezwykłego.

Ściszył głos, "Przyjdź najpierw do szpitala."

"Nie," odmówiła bezpośrednio.

Gabriel był oszołomiony. Nigdy wcześniej mu się nie sprzeciwiła. Co się dzieje?

Jego zmarszczki pogłębiły się, a usłyszał Natalie kontynuującą, "Przyjdź najpierw do sądu. Dam ci trzydzieści minut."

Po tym, rozłączyła się.

Oczy Gabriela pociemniały, czując niezadowolenie z nieposłuszeństwa Natalie. Ale nie pokazał tego. Spojrzał na Alyssę i powiedział cicho, "Mam coś do załatwienia. Wrócę później."

Nie mógł się doczekać, żeby dowiedzieć się, co Natalie kombinuje!

Previous ChapterNext Chapter