Read with BonusRead with Bonus

1. Pieprz to

1. Pieprzyć to wszystko

Emara Stone

Tik

Tak

Tik

Tak

Minęło siedem minut i dwadzieścia siedem sekund odkąd zaczęłam analizować sylabus, planując od czego zacząć przebrnąć przez ten zły labirynt książki „Wprowadzenie do Javy”.

Ale nie chcę być wprowadzona do Javy.

Kręcę głową i skupiam się na mojej motywacyjnej notatce przed biurkiem,

o Zaliczyć ten semestr

o Znaleźć pracę

o Zrobić operację plastyczną biustu

Zamykam oczy i biorę głębokie oddechy, aby uspokoić umysł... Wdech... Wydech... Wejście... Wyjście...

Po kilku sekundach głębokiej medytacji rzucam książki, notatki, długopisy z biurka, bo nie czuję żadnej wewnętrznej duchowej mocy.

"Pieprzyć to wszystko." Kopię w stół i gwałtownie wstaję, gdy narasta we mnie frustracja.

Nagle poczułam bogaty aromat wokół mnie, nie mogłam się powstrzymać przed kilkoma wąchnięciami powietrza. Wąch Wąch

Naleśniki.

Moje małe nogi szybko ruszają, gdy zapach wypełnia moją głowę, a moje kubki smakowe zaczynają ślinić się w ustach. Jak tylko wchodzę do kuchni, widzę faceta bez koszulki, którego mięśnie ramion napinają się, gdy podrzuca naleśnik w powietrzu.

Jego bokserki wiszą tak nisko na biodrach, że widzę ćwiartkę jego pośladków wystających spod gumki.

Co to za nędzny kawałek szajsu robi tutaj?

To pierwsza rzecz, która przyszła mi do głowy, ale po obejrzeniu go robiącego naleśniki, kontroluję swoje sarkastyczne uwagi.

"Ethan, mój ulubiony brat! Wiedziałam, że mnie kochasz, boo." Pisnęłam z ekscytacją, widząc czekoladowy krem na naleśnikach. O mój Boże! Naleśniki z Nutellą.

“To dla mojej dziewczyny, która czeka na mnie w pokoju..” Ethan nawet nie raczy na mnie spojrzeć, gdy odpowiada, “Nie dla ciebie.”

Nie tylko mamy tę samą datę urodzenia, ale także podobne podejście. Prawdopodobnie po naszej matce.

Ściskam pięści, bo mam ochotę walnąć go tą samą gorącą patelnią w twarz, a potem uciec z naleśnikami. Nikt nie jest ponad jedzeniem.

“Jak idą przygotowania?” Pyta mnie. Chociaż Ethan jest tylko o minutę starszy ode mnie, ma mózg robota, a ja utknęłam w siódmym semestrze od roku.

"Czyja to walizka?" Pytam w zamian, spoglądając na dwie walizki w korytarzu.

"To oczywiście walizki twojego ulubionego brata i jego ukochanej dziewczyny." Ethan uśmiecha się złośliwie. “Gdzie się wybieracie?” Pytam bez zainteresowania.

“No cóż, jedziemy na wakacje po Europie, by świętować zakończenie studiów. Zjemy coś przed wyjazdem.” Potrząsa tyłkiem i naleśnikami, mrugając do mnie.

Ten syn ciasteczka!

Jego śmiałość, by mrugać do mnie, kiedy wie, że jutro mam egzamin, chociaż powinnam skończyć studia razem z nim, gdybym zdała. Gdybym. Zdała.

Nie jestem kompletną idiotką, po prostu nie mam żadnego zainteresowania studiowaniem i zdobywaniem atrakcyjnych ocen. Zdobycie dyplomu jest teraz takie mainstreamowe. Bill Gates, Mark Zuckerberg, Steve Jobs - nikt z nich nie ma dyplomu, a jednak zatrudniają ludzi z dyplomami z Harvardu.

Nie chodzi o oceny, chodzi o kreatywność. A ja jestem cholernie kreatywna.

“Em, matka znowu pokazała mi biografię faceta, który do ciebie pasuje. Jeśli do przyszłego roku nie skończysz studiów lub nie znajdziesz pracy, zmusi cię do poślubienia tego biznesmena. I nie będę mógł nic zrobić, żeby ją powstrzymać. Więc skup się na egzaminach.” Głos Ethana brzmi łagodnie, a jego oczy pokazują troskę o mnie. Bierze Nutellę w jedną rękę, a talerz z naleśnikami w drugą i wychodzi cicho.

Słowa Ethana poczułam jak ostry ukłucie w klatce piersiowej. Nie chcę być pionkiem w jakimś układzie ani poślubić jakiegoś nudnego starszego biznesmena, który nie zna więcej niż trzech pozycji seksualnych.

Zastanawiam się, dlaczego wziął Nutellę, skoro już ją rozsmarował na naleśnikach. Czekaj... O! Fuj!

Kręcę głową, gdy obrazy jego dziewczyny Lucy pokrytej Nutellą tańczą w mojej głowie. Jego słowa unoszą się jak balony z helem w moim umyśle, gdy wychodzę z kuchni bez naleśników.

Muszę znaleźć pracę. Muszę zdobyć dyplom. Ale najpierw muszę zdać.

Moje nogi automatycznie prowadzą mnie do mojego pokoju. Widzę moje ubrania, książki, ręcznik, papiery i długopisy leżące na podłodze, co jeszcze bardziej utrudnia znalezienie podłogi.

Schylam się i podnoszę książki, notatki, długopisy z podłogi i kładę je na biurku. Podnoszę krzesło i odkurzam je, które kopnęłam kilka minut temu, a potem siadam na nim z hukiem.

"Nie mogę pieprzyć tego wszystkiego. Muszę skończyć studia."

Przypominam sobie, że robię to wszystko dla mojej wolności, dla pieniędzy. Muszę zdać. Muszę skończyć studia.

I muszę kupić nowy słoik Nutelli.

Ostrzeżenie: Postacie w tej książce są na granicy szaleństwa, potrzebują pomocy psychiatrycznej, a ich stan umysłowy jest w innej wymiarze, co nie ma nic wspólnego z ich wiekiem. Nie oczekuj, że będą zachowywać się trzeźwo, logicznie lub dojrzale. Przeczytaj następny rozdział!

Previous ChapterNext Chapter