Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 574

Lillian wpatrywała się w Jacksona, kompletnie zszokowana.

O czym on, do diabła, bredził?

Taylor spokojnie siedziała w jej brzuchu, ani piśnie, ani kopnie.

Ale Jackson, całkiem poważny, powiedział: "Pan Kelly pewnie nie wie, jak to jest, gdy dziecko kopie, co? Może powinniście się pobrać i mieć dz...