Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 285 Ona wierzyła

Lillian stała oszołomiona, wpatrując się w Terry'ego stojącego w drzwiach. Czuła ciężkie poczucie rozczarowania i zażenowania.

"Terry, dlaczego to ty? Przepraszam." Lillian przeprosiła, marszcząc brwi.

To była jej i Jacksona sypialnia. Było dość dziwne, że Terry wpadł bez pukania.

W następnej chw...