Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 239

Puk, puk.

„Teresa.”

Gdy Teresa usiadła z powrotem w swoim biurze, delikatne pukanie poprzedziło słodki i radosny głos.

„Tessa, wejdź!” Teresa podniosła wzrok na dziewczynę stojącą w drzwiach, witając ją ciepłym uśmiechem.

Za zgodą Tessa, cała w uśmiechach i niosąca ogromny stos prac uczniowskich...