Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 117 - Trzecie koło

Punkt widzenia Hope

Zanurzyłam nos w wielką, piękną różę i wciągnęłam cudowny zapach. Nawet w najdroższym kwiaciarni nie można znaleźć takich wielkich, pięknych róż, były tylko tutaj, w ogrodzie Zandry. Obudziłam się dziś rano z uczuciem niepokoju, coś mnie ciągnęło i wołało, a raczej Lunę, naw...